Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Wojciecha Ziemińskiego, jednego z pierwszych solistów Zespołu Pieśni i Tańca „Kujawy”. Mimo, że w Zespole śpiewał wiele lat temu, zapamiętany został jako utalentowany wokalista, a przy tym zawsze serdeczny, życzliwy, wrażliwy i pogodny Człowiek.

Wojciech Ziemiński był emerytowanym nauczycielem, utalentowanym skrzypkiem i wieloletnim organistą. Pracował w wielu parafiach diecezji włocławskiej, a także płockiej. Zawsze pięknie i z wdzięcznością wypowiadał się o Zespole Pieśni i Tańca „Kujawy”.

Na pytanie co uważa za swój największy sukces życiowy, bez wahania odpowiada, że możliwość bycia organistą oraz to, iż śpiewał w prężnie działającym Zespole Pieśni i Tańca „Kujawy” z Włocławka - "Dzięki temu mogłem połączyć swoje zamiłowanie do muzyki z podróżami. Zwiedziliśmy całą Europę" - wspomina Wojciech Ziemiński.

Wojtku, zawsze zostaniesz w naszej pamięci i sercu.

Dziękujemy, że byłeś z nami.

Odpoczywaj w pokoju.

 

źródło: https://lipno-cli.pl/artykul/muzyka-w-duszy-gra-mu/1346962 [dostęp 9.02.2023]